Książka "Cisza"

O książce okiem Autora:

Dlaczego "Cisza"? Tego nie mogę napisać... ;) To musicie sprawdzić sami...
Dla zachęty mogę tylko dodać, że dawno nie pisało mi się tak sympatycznie i dobrze, jak teraz. Jak podczas redagowania "Ciszy". To ciężko zdefiniować, ale... No, po prostu bywały takie dni, że - wierzcie lub nie - klawiatura komputera aż paliła mi się w rękach. Dlaczego? Być może to kwestia przygód, które chciałem czym prędzej przelać na papier. Być może to ona powodowała, że powieść pisało się płynnie. "Bez oporowo". Bez większych zastojów. Przyznam się, że kiedy piszę jakiś tekst do gazety, miesięcznika, magazynu i widzę, że akurat dziś ewidentnie mi nie idzie - to najzwyczajniej w świecie odkładam klawiaturę na bok. Wiem, że tego dnia nic dobrego nie napiszę. Nic na siłę. Po prostu to nie ten czas. W przypadku "Ciszy" tego typu dni praktyczne nie było. "Cisza" powstała jakby sama. Ja ją tylko napisałem.

O książce okiem Wydawnictwa: 

Rzecz o Indianach, andyjskich góralach, ekwadorskiej rumbie oraz... pewnym Aniele...
Tyle zdradza sam autor. O czym zatem jest ta książka? Czerniecki zgodził się opowiedzieć jedną z najbardziej fantastycznych przygód, jakie przyszło mu przeżyć w Ameryce Południowej. A właściwie w samym jej rdzeniu. W tętniących prawdziwie latynoskim sercem: Peru i Ekwadorze. Jak sam twierdzi, "wsłuchany w Szefa na Górze", trafił do dzielnych góralskich Indian zamieszkujących surowe Andy. Spotykał się żywiołem latynoskiej rzeczywistości. Dotykał ludzi. Z nimi żył. Śmiał się i płakał. Łyżeczka po łyżeczce smakował specyficzną woń zastanego świata. Aż wreszcie trafił do prawdziwej selwy...

Wojciech Cejrowski o "Ciszy":

Tym razem Autor opowiada nam swoje fantastyczne przygody, jakie przyszło mu przeżyć w Ameryce Południowej, a konkretnie - w Peru i Ekwadorze. Dowiemy się na przykład, dlaczego nie można się spieszyć, kiedy chce się zobaczyć kondory, dlaczego warto wybrać się na indiański targ i dlaczego nie należy dźgać węża koralowego patykiem...

Posłuchamy o andyjskim trekkingu w porze deszczowej, o niezwykłych spotkaniach z mieszkańcami surowych gór i o wrażeniach, jakich dostarcza jazda lokalnymi środkami transportu. Zobaczymy latynoską rzeczywistość z bliska. Bez upiększeń, bez szklanego klosza. Ze wszystkimi jej urokami i wadami. A wszystko to za sprawą tej książki.

Przeczytaj fragment książki

Recenzje

arrow  POWRÓT DO PUBLIKACJI